Dzień 3
Czy kiedyś chcieliście sie ukryć przed całym światem? Pod kocem, zalać się łzami a potem poprostu zasnać
Ja tak właśnie mam.
Dziś czuję sie fatalnie psychicznie i fizycznie. To co kiedys kochałam, dziś ciągnę jak kulę u nogi.
Czuję jak sie męczę. Cała drże. Jest we mnie tyle emocji. W dodatku te skoki tętna. Okropne uczucie, gdzie sekundy decydują czy zdążę wziąć tabletkę na spadek czy jednak tym razem stracę przytomność.
Od 4 dni w sumie nic nie jadłam sensownego.
I ta ciągła niechęć do wszystkiego.
Odpuściłam już tak wiele...
Telefon dzwoni.. Oddzwonię pozniej...
Nie oddzwonię...
Aż w końcu zapomną o mnie..
To nie jest mój dzień. Nie dziś.
Dodaj komentarz